Przezmark
Cel podrózy: Ruiny zamku w Przezmarku
Przezmark (dawniej Pruski Targ, niem. Preußisch Mark) – wieś w Polsce położona w województwie pomorskim, w powiecie sztumskim, w gminie Stary Dzierzgoń, w krainie historycznej Prusy Górne.
Współrzędne zamku
N 53.8582170937265
E 19.4943465032434
Do Przezmarku trafiliśmy w drodze z Gdańska do Puław. Wstęp na teren zamku jest bezpłatny aczkolwiek przy wejściu na teren znajduje się skarbonka do której można wrzucić zwyczajowe „co łaska”. Ciężka sprawa w dobie kart kredytowych. Po gotówkę musieliśmy się wrócić do bankomatu. Dla zwiedzających udostępniona jest wieża oraz teren do niej przyległy. Niestety nie można dostać się do ocalałych resztek zamku, gdyż nie ma mostu na drugą stronę fosy. Mam nadzieję, że gdy zawitamy tu kiedyś jeszcze, będzie nam dane zwiedzić także tę część ruin. Gdy przyjechaliśmy wieża była zamknięta, jednak właściciel, przesympatyczny Pan Roman von Pilchowski zauważył nas i nie pozwolił nam wyjechać bez zwiedzenia wnętrza. Jestem pod wrażeniem pracy i zaangażowania właścicieli w odbudowę a Pan Roman jest niezrównany w roli przewodnika. Opowiada o swojej pracy i historii zamku ciekawie i z zaangażowaniem. Teren wokół wieży jest jeszcze nie zagospodarowany ale dzięki temu możemy poczuć wieki historii.
Pokaz slajdów
(możesz poczekać na zmianę zdjęcia lub kliknąć na zdjęcie i przewijać samodzielnie )
Historię zamku bezczelnie skopiowałam ze strony zamku: http://zamekprzezmark.pl/ . Miłego czytania. Zachęcam do zajrzenia na stronę zamku. Są tam nie tylko zdjęcia ruin i okolicy ale także opisane prace archeologiczne oraz postępy prac przy restauracji zamku.
W odległych czasach na miejscu zamku istniało osiedle obronne z wczesnej epoki żelaza oraz wczesnośredniowieczny gród plemion pruskich, które w 1274 r. zostały podbite przez Zakon Krzyżacki. Gród posiadał bardzo korzystne pod względem obronnym położenie, co zostało docenione przez najeźdźców. Tuż po jego zdobyciu Zakon Krzyżacki wzniósł pierwsze, prawdopodobnie drewniano-ziemne umocnienie. Wcześniej, w jego bezpośrednim sąsiedztwie, zapewne na podgrodziu, jak wskazuje pierwotna nazwa Prutenicale Forum, funkcjonowała osada targowa (stąd najstarsza nazwa miejscowości – Preussisch Mark, czyli Pruski Rynek). Warownią, położoną w granicach komturii dzierzgońskiej na początku XIV w., zarządzali bracia funkcyjni niższej rangi administracyjnej. Początkowo przełożonym był zakonny Pfleger (1312), w 1320 r. prokurator, a po 1359 r. wójt. Ranga zamku znacznie wzrosła w 1. poł. XV w., po przeniesieniu w 1437 r. siedziby konwentu dzierzgońskiego do Przezmarka. W latach 1316-1331 budowę murowanego zamku rozpoczął ówczesny komtur Dzierzgonia, a zarazem jeden z najwyższych dostojników Zakonu – wielki szatny – Luter książę Brunszwiku. Przypuszczalnie prace budowlane kontynuowane były co najmniej do połowy XIV w. Kolejnym etapem była rozbudowa warowni w latach 1414-1437, mająca na celu przygotowanie obiektu do funkcji domu konwentualnego. W latach 1584-1585 na zlecenie margrabiego Jana Jerzego, książęcy architekt Blasius Berwart z Królewca przeprowadził gruntowną przebudowę zamku, w trakcie której nadano warowni nowożytne znamiona, zachowując w większości założenia gotyckie. W kolejnych wiekach zamek był wielokrotnie przebudowywany, jednak jeszcze w połowie XVIII w. zachowywał cechy gotyckie. Z upływem czasu nastąpiły dalsze przemiany, aż do sukcesywnej, prawie całkowitej rozbiórki, jaka miała miejsce na przełomie XVIII/XIX w. Z pozyskanych materiałów postawiono m. in. zabudowania folwarku książęcej domeny i przypuszczalnie w 1796 r. ewangelicki kościół. Zamek w Przezmarku miał znakomite, naturalne warunki obronne. Usytuowany na wysokim, wydłużonym półwyspie jeziora Motława Wielka, został odcięty od masywu wzgórza głębokim i jednocześnie szerokim przekopem – fosą wypełnioną wodą z jeziora, w tej części zwanym Śpiewaczym. Na południowym obszarze zlokalizowano warowny klasztor – dom konwentualny, natomiast północną, znacznie obszerniejszą część, przeznaczono na przedzamcze. Dwuczłonowy zamek, od strony północno-zachodniej, dodatkowo asekurowało obronne przedbramie, nazywane już w XV w. Pierwszą Basteją. Rola tej części przedzamcza, jako przyczółka o znaczeniu strategicznym, wzrosła w okresie wojny trzynastoletniej (1454-1466), a zwłaszcza podczas wojen polsko-szwedzkich w XVII w. W tym miejscu prawdopodobnie stał kościół pod wezwaniem św. Katarzyny, który przestał istnieć w latach 1523-1533.
Budowę murowanego zamku rozpoczęto zapewne od wznoszenia, na planie prostokąta o wymiarach 47×73 m, murów obwodowych zamku, przypuszczalnie wzmocnionych wieżyczkami w narożach. Relikty dwóch (pn.-wsch. i pd-zach.) przetrwały do naszych czasów. Następnie w ciąg muru obronnego wkomponowano szereg budynków, w tym przede wszystkim późniejszy dom konwektualny. Zamykał on czworoboczne założenie od strony wschodniej, a wieżyczka pn.-wsch. zatraciła częściowo swoją obronną funkcję. Przypuszczać należy, że zapewniono jej łączność komunikacyjną z gankiem obronnym, umieszczonym na koronie murów magistralnych najstarszego budynku. Nie można wykluczyć istnienia analogicznej wieży na zachodnim krańcu północnej pierzei, co zdaje się sugerować XVIII-wieczny widok zamku od strony zachodniej. Ustawione na krańcach północnego frontu wieżyczki miały również asekurować bramę wjazdową, usytuowaną w linii podwójnego muru (tzw. parchamu), a później w skrzydle północnym. Ponadto zamek główny z trzech stron otaczał wewnętrzny mur, tworząc wzdłuż skrzydła wschodniego niewielki parcham, a od południa i zachodu, w obrębie stoku, znajdował się sad zakonny. Do pierwszego etapu budowy założenia, oprócz murów obwodowych wzmocnionych wieżyczkami, należy zaliczyć również „wielki dom” oraz ośmioboczną, potężną wieżę, nazywaną od średniowieczna okrągłą (niem. Der runde Thurm), dostawioną, od zewnętrznej strony do południowego muru. Jej relikty przetrwały do naszych czasów. Od niej wiódł ganek do wieży latrynowej. Najstarszą zabudowę – skrzydło wschodnie o wymiarach 12×61 m stanowił „wielki dom”, dostawiony do narożnej wieżyczki od strony południowej. Przypuszczalnie, pierwotnie trójkondygnacyjny (podpiwniczony). Jego program użytkowy nie został dokładnie rozpoznany. Źródła pisane z przełomu XIV/XV w. wymieniają tylko niektóre pomieszczenia: kaplicę, szpital, zbrojownię, kuchnię, spiżarnię, piwnicę, spichlerz, piekarnię oraz browar.
Do naszych czasów zachowały się fragmentami, sięgające na wysokość około 8 m, mury wieżyczki, zdobione zendrówką, a także fundamenty piwnic odgruzowanych w latach 1931-1937. W piwnicach przetrwał rząd filarów ustawionych na osi budynku, ślady krzyżowo-żebrowych sklepień na ścianach oraz czytelny rozkład pomieszczeń gospodarczych.
Po zachodniej stronie głównego budynku rozciągał się, obwiedziony obronnym murem, dziedziniec. Z przedzamcza prowadził na niego wjazd mostem, nad wewnętrzną fosą. W obrębie dziedzińca wzniesiono zapewne szereg drewnianych budynków gospodarczych np. stajnie. W efekcie wieloetapowej rozbiórki i w wyniku oddziaływania upływu czasu, z dawnego dwuczłonowego założenia zamku-klasztoru, pozostał do chwili obecnej czytelny zarys murów obronnych oraz nieliczne relikty architektury, otulone urokliwą zielenią.
Jak w przeszłości, nad całością góruje północno-wschodnia, 6-kondygnacyjna wieża przedzamcza, zwana jeniecką, dzwonną lub zegarową. Wznosi się na wysokość około 35 m nad poziom dziedzińca i przykryta jest 4-spadowym dachem. Oprócz więzienia mieściły się w niej pomieszczenia wartownicze, a także zamkowa dzwonnica z gotyckim dzwonem, na którym widniał herb wielkich mistrzów Zakonu. Na elewacjach wieży rozmieszczono ozdobne akcenty w postaci rombów, wpisanych w lico muru zendrówką, gzymsów, oraz płaskich, wysokich blend, w których umieszczono otwory okienne, przesklepione łukiem odcinkowym.
Mroczek i skarby
Podobno w dawnych, niepewnych wiekach wojen, Krzyżacy ukryli na zamku w Przezmarku skarb – 13 tysięcy florenów w złocie. Nie ma natomiast żadnej wzmianki, aby do z powrotem wydobyli. Po bitwie pod Grunwaldem 1410 r. zamek został poddany wojskom polsko-litewskim. Król Jagiełło dał go w dzierżenie rycerzowi wielkopolskiemu, Mroczce z Łopuchowa herbu Laski. Rycerz Mroczek z Łopuchowa pochodził z rodu Leszczyców, zasłużonego dla kraju w dobie panowania Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego. Uczestniczył on w wielkiej wojnie z Zakonem Krzyżackim i musiał mieć wyjątkowe zasługi, skoro powierzono mu zarząd zamku przezmarskiego, w którym znajdował się duży skarb zakonny. Róznocześnie król Jagiełło wysłał do zamku swojego pisarza, Jana Sochę herbu Nałęcz, z zadaniem wykonania spisu całego majątku. Gdy ten wracał ze spisem, został skrycie zabity wraz z całym orszakiem. O zbrodnię oskarżono Mroczka, któremu mogło zależeć, aby król nie poznał faktycznego stanu majątku zakonnego. Źródła niemieckie podają, że uznano go winnym i ścięto w Gdańsku. Mniej oficjalnie, polskie przekazy informują, że wobec braku dowodów, rozprawa sądowa, po złożeniu przysięgi rycerskiej, zakończyła się jego uniewinnieniem. O Mroczku było głośno jeszcze 2 lata później, gdy na czele pięciuset zbrojnych najechał gospodę, w której spodziewał się zastać i zabić kanclerza, biskupa krakowskiego Wojciecha Jastrzębca. Niestety, gdy powrócił w rodzinne strony, krewni jednego z zabitych, Jana Sochy, dopadli go i zatłukli na śmierć.
Inne przekazy o tajemniczych wydarzeniach u duchach nie zachowały się, ale zapewne było ich więcej, choćby historie związane z ciekawą nazwą nieistniejącej już Baszty Czarownic…
Od 2000 r. zamek w Przezmarku stanowi własność prywatną Jolanty i Ryszarda von Pilachowskich.
Przezmark na mapie google
Wskazówka: gdy oddalisz mapę, zobaczysz co ciekawego zobaczyłam w okolicy