Jagusiowe Podróże

Podróże raczej bliskie niż dalekie :)

Jagusiowe Podróże
*ZamkiBesiekieryWszystkie miejsca

Besiekiery

Kliknij na zdjęcie po więcej - Spread the love - polub mnie - wyślij znajomym

cel podróży: Ruiny zamku z ok. 1500 r. (nr rej.: 77-V-1 z 29.03.1949 oraz 66 z 1.08.1967)

Besiekiery – wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie łęczyckim, w gminie Grabów. W latach 1843-1850 we wsi mieszkał poeta Jan Jaśkowski. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa konińskiego. Wieś w Kotlinie Kolskiej.

Współrzędne obiektu

N 52.153364

E 18.965160

Według jednej z hipotez historyczna nazwa Besiekiery wywodzi się od słowa nordyckiego Besekr, oznaczającego człowieka w skórze, niedźwiedzia. Sugeruje ona, że we wczesnym średniowieczu stacjonowali tutaj Wikingowie, co potwierdza odkryty w nieodległym Lutomiersku masowy grób wojowników skandynawskich.

Wg „Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego” z roku 1880, w roku 1859 wieś zajmowała obszar 1 134 m2, w 19 domostwach żyło wówczas 113 mieszkańców.


Na terenie gminy znajdują się okolone sztuczną fosą ruiny zamku. Wybudował go ok 1500 roku ktoś z rodziny Sokołowskich. Zamek miał wtedy charakter obronny. Potwierdzają to badania archeologiczne. Składał się z pomalowanego na kolor czerwony czterokondygnacyjnego domu zamkowego, zamykającego od północy otoczony prostymi murami czworoboczny dziedziniec, i z wieży bramnej na osi muru południowego.

Pod zamkiem znajdowały się piwnice i pieczary. Mury zamku wyrastały wprost z wody.

W 1597 roku zamek wraz ze wsią kupił kardynał Andrzej Batory, syn króla Stefana. Ten zaś oddał ją w wianie córki Zofii Jerzemu Rakoczemu. W pierwszej połowie XVII wieku wykupił go Jan Szymon Szczawiński herbu Prawdzic, starosta łęczycki, jeden z wielu kolejnych dzierżawców.

Odrestaurował on i rozbudował podupadający wówczas zamek. Poszerzono kopiec ziemny, wzniesiono górną, ośmioboczną nadbudowę budynku bramnego, przekształcono dom mieszkalny a ściany zewnętrzne pokryto tynkiem. W opisie warowni z pierwszej połowy XVIII wieku izby piętra domu określano jako: pokój karmazynowy, pokój marmurowy, sień i izbę wielką. Po obu stronach wieży bramnej wzniesiono budynki pomocnicze, a do wschodniej i zachodniej kurtyny dostawiono piętrowe krużganki arkadowe, zapewniające komunikację między piętrem głównego domu a nowymi budynkami i ulokowaną w wieży bramnej kaplicą. Po śmierci Jana majątek został wyprzedany na długi. Wieś wraz z zamkiem kupił wtedy jakiś szlachcic herbu Ogończyk. Po nim właścielami Besiekier zostali Gajewscy.

Pożar w roku 1731 roku zmusił ich do przebudowy zamku. Zlikwidowano wtedy całe drugie piętro zamkowego domu mieszkalnego. Od tamtego czasu zamek powoli niszczał. Przez jakiś czas pełnił jeszcze funkcje gospodarcze aż w końcu został rozebrany przez okolicznych mieszkańców na budulec.

W 2010 r. zakończono prace porządkowe na zamku m.in. wzmocniono i zakonserwowano mury zamkowe, usunięto warstwę ziemi z dziedzińca i odsłonięto bruk, oczyszczono fosę i zalano ją wodą, przekierowując koryto rzeczki Orłówki.

W planach jest utworzenie bazy noclegowo-gastronomicznej i kompleksu Historycznego Parku Tematycznego.

Legendy dotyczące Besiekier znalazłam na stronie zamkipolskie.com cytuję je bez zmian:

Z zamkiem związana jest stara legenda o Białej Damie, która choć na stałe zamieszkuje w pobliskich Borysławicach Zamkowych, to przed różnymi ważnymi wydarzeniami pojawia się w Besiekierach.

Można wówczas zaobserwować jej cień w pustym oczodole okiennym wieży bramnej, skąd spływa w dół i wędruje wzdłuż resztek murów zamkowych niknąc nagle tak, jak się pojawiła. Przypuszcza się, że Białą Damą jest duch córki Szczawińskich, która nie chciała wyjść za mąż za wybranego przez rodziców kandydata, gdyż serce swe oddała innemu.

Za karę przewieziono ją do zamku w Borysławicach Zamkowych i uwięziono w wieży bramnej. Próba ucieczki przez okno za pomocą sznura zakończyła się dla panny tragicznie i odtąd jej zjawa snuje się w oczekiwaniu na swego wybawcę.

Z nazwą warowni wiąże się z kolei legenda o rycerzu, który założył się z diabłem Borutą z pobliskiej Łęczycy, że zbuduje od podstaw zamek, nie korzystając przy tym z siekiery. Tak też zrobił, nie wiedział jednak, że jeden z robotników pracujących dla niego nazywa się Siekiera. Rycerz więc zakład przegrał i stracił duszę oraz zamek, który nazwano następnie Besiekierami.

Besiekiery na mapie google


Kliknij na zdjęcie po więcej - Spread the love - polub mnie - wyślij znajomym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.