Uniejów
Pierwsze wzmianki o zamku w Uniejowie pochodzą z roku 1339. Dotyczą one jeszcze drewnianego obiektu o nieznanym czasie powstania, (jak i jego fundatora), który w roku 1331 spalili Krzyżacy. Około roku 1350 arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogoria Skotnicki zleca wzniesienie ceglanej warowni. W roku 1381 zamek został zdobyty i splądrowany przez Bernarda z Grabowa, który domagał się spadku po swym bracie, staroście uniejowskim-Pełce. W połowie XV wieku zamek rozbudowano i dodatkowo ufortyfikowano. Jednak w roku 1492 został zdobyty przez Wawrzyńca Kośmidra Gruszczyńskiego, który toczył z arcybiskupem Zbigniewem Oleśnickim prywatną wojnę o Koźmin. W tym czasie warownia pełniła funkcje rezydencjonalne, kościelnego archiwum i biblioteki. Odbywały się w niej zjazdy duchowieństwa, a podczas wojny trzynastoletniej trzymano tu relikwie (m.in. głowę Św. Wojciecha), oraz kosztowności. Na zamku mieściło się też więzienie, gdzie trzymano innowierców i nieposłusznych księży.
W roku 1485 uwięziono gdańszczanina Hansa Brandta, rzeźbiarza, któremu arcybiskup zlecił wykonanie nagrobka Św. Wojciecha. Ten jednak wziął pieniądze nie wywiązując się z umowy i postanowił się ulotnić. Został jednak złapany i prace skończył w więzieniu. W 1525 roku zamek strawił pożar. W ciągu następnych dziesięciu lat warownię odbudował i przekształcił w renesansową rezydencję Stanisław z Gomolina. Następnie w pierwszej połowie XVII wieku zamek należał do arcybiskupów Jana Wężyka (1627-1639) i Maciaja Łubieńskiego (1641-1652), którzy przekształcili go w renesansowo-barokowe założenie. Tym samym obiekt stracił ostatecznie cechy warowne. Po potopie szwedzkim i powstaniu Lubomirskiego niewielkie remonty przeprowadził jeszcze arcybiskup Krzysztof Antoni Szembeka. Pod koniec XVII wieku zamek stracił znaczenie jako jedna z najważniejszych siedzib prymasów, ponieważ przenieśli się oni do Łowicza i Skierniewic.
Po sekularyzacji – upaństwowieniu dóbr kościelnych przez Prusaków w 1796 roku, znaczna część zamku została opuszczona i dopiero w roku 1836 rząd carski przekazał go, wraz z tytułem hrabiowskim generałowi Aleksandrowi Tollowi w nagrodę za zasługi w tłumieniu powstania listopadowego. Tollowie przeprowadzili kolejny remont, ukształtowali założenie parkowe i pozostawali w Uniejowie do końca I wojny światowej. W dwudziestoleciu międzywojennym istniała tu szkoła i pensjonat, a podczas II wojny światowej zamek pełnił rolę magazynu nawozów i zboża. Zabytek został odbudowany w latach 1956-1967. Początkowo umieszczono w nim muzeum, a potem hotel i restaurację.
Zamek został zbudowany na nasypie ziemnym na zachodnim brzegu Warty, kilkadziesiąt metrów od dzisiejszego koryta rzeki. Pierwotna budowla miała kształt czworoboku o wymiarach murów 23×29 metrów, z przelotem bramnym od południa przylegającym do do zachodniej kurtyny, trzykondygnacyjnym domem mieszkalnym, gdzie od strony dziedzińca znajdowała się kaplica, oraz z wieży głównej o wysokości 25 metrów i średnicy 9 metrów. Całkowita powierzchnia zamku wynosiła około 700 metrów kwadratowych. Pierwotny zarys budowli zawierał się w środkowej części obecnego założenia.
W połowie XV wieku do zachodniego domu dobudowano w narożnikach dwie czworoboczne, trzykondygnacyjne wieże mieszkalne. Na miejscu wjazdu postawiono czworoboczną wieżę bramną, a cały zamek otoczono zewnętrznym murem obwodowym, który stworzył międzymurze. Wtedy warownia składała się z dwóch wież mieszkalnych, jednej bramnej, wieży ostatniej nadziei (stołp), oraz domu mieszkalnego z kaplicą. Całkowity metraż wynosił już 1350 metrów kwadratowych.
Podczas przebudowy w latach 1525-1534 przeprowadzonej przez Stanisława z Gomolina, wzniesiono budynek w kształcie litery L, łączący wieżę bramną z główną. Sto lat później zabudowano przestrzeń międzymurza od wieży bramnej do wieży północno-zachodniej i ujednolicono wczesnobarokową bryłę powstałego w ten sposób skrzydła południowego. Zamek składał się wtedy z trzech skrzydeł mieszkalnych, wieży głównej i mieszkalnej. Później bryła nie zmieniała się znacząco, aż do przebudowy, którą przeprowadzili Tollowie. Rozebrali oni zachodni mur łączący obie wieże i zbudowali na jego miejscu szeroki taras ze schodami. Dziś mimo, że zamek przeszedł wiele przekształceń to nadal można znaleźć w nim pierwotne elementy gotyckie.
Obecnie zamek należy do przedsiębiorstwa Termy Uniejów. Działa też w nim restauracja i hotel. Po więcej informacji zapraszam na witrynę internetową miasta Uniejów. Można zwiedziać jednak cenny park i oglądać warownię z zewnątrz. Tuż przy zamku działa zespół basenów termalnych, ośrodek piłkarski, oraz replika XV-wiecznego grodu rycerskiego. Warto też udać się do miasta, na drugi brzeg Warty. Prowadzi tam most dla pieszych. Po drodze oglądać można repliki starych armat. W bliskiej odległości od rzeki znajduje się gotycka kolegiata z połowy XIV wieku z neobarokową, wolnostojącą wieżą z 1901 roku. Dalej, przy tej samej ulicy (Kościelnickiej), położony jest dworek – dziś mieści się w nim Gminny Ośrodek Kultury. Uniejów to miejscowość wybitnie turystyczna. Miasteczko jest zadbane i posiada bogatą bazę noclegową.
Skarbiec zamkowy
Ze względu na swoje położenie i obronność zamek w Uniejowie w czasie wojen był schronieniem dla skarbca i archiwum gnieźnieńskiego. Podczas Wojny Trzynastoletniej 1454 – 1465 przerzucono tu m.ni. skrzynie z głową św. Wojciecha, relikwie św. Gedeona i towrzyszek św. Urszuli oraz pastorały, srebrne lichtarze, złotą monstarncję i kielich arcybiskupa Skotnickiego. Powstała też legenda, że w tym okresie wykopano tunel pod Wartą łączący zamek i kościół pod wezwaniem Wniebwzięcia NMP. Do dzisiaj są tam ponoć ukryte skarby arcybiskupa
Pracowity więzień
W 1485 roku miało miejsce w Uniejowie głośne wydarzenie. W zamku uwięziono znanego architekta i rzeźbiarza Hansa Brandta, który wykonywał zlecenie od arcbiskupa Jakuba z Sienna na nagrobek św. Wojciecha w Katedrze Gnieźnieńskiej. Brandt mimo że zainkasował zapłatę to nie wykonał swojej pracy w terminie. Został więc pojmany i zmuszony do pracy w uwięzieniu, pod czujnym okiem arcybiskupa. W Uniejowie przebywał aż do ukończenia nagrobka czyli cały rok. Na złe mu to nie wyszło, bo jego dzieło uznane za wybitne można do dziś podziwiać w Gnieźnie.
Uniejów jest jednym z najstarszych miast w Polsce, nierozerwalnie związanych z kościołem. Pierwsza pisemna wzmianka na temat miejscowości (Uneievo) została zamieszczona w bulli papieża Innocentego II w 1136 roku i dotyczyła zapisu o miejscowości leżącej koło Spycimierza, będącej posiadłością arcybiskupów gnieźnieńskich. Pierwszym z arcybiskupów przebywających w Uniejowie był Błogosławiony Bogumił. Miasto uzyskało przywilej lokacyjny przed 1290 rokiem z rąk arcybiskupa Jakuba Świnki, który był jednocześnie fundatorem szpitala i kościoła Św. Ducha w 1283 roku.
W 1331 roku miasto zostało zniszczone przez Krzyżaków. Istniejące wówczas kościoły zostały zrabowane i spalone. Największy rozkwit miasta nastąpił w II połowie XIV i XV wieku. Spowodował on napływ ludności z okolicy i innych miast, która nie mogła znaleźć miejsca w mieście i osiedlała się poza jego granicami. Na początku XVI wieku miasto składało się ze Starego i Nowego Miasta oraz przedmieścia, które zostało zjednoczone w 1520 roku przez prymasa Jana Łaskiego. Rozkwit miasta w tym okresie był wiązany z postacią arcybiskupa Jarosława Bogorii Skotnickiego, który wzniósł kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP w miejscu zniszczonego przez Krzyżaków. Wtedy rozwijało się m.in.: rzemiosło, kuśnierstwo, tkactwo, szewstwo, krawiectwo. Już wówczas rzemiosło osiągnęło wysoki stopień rozwoju, do tego stopnia, że zaczęło organizować się w cechy.
Działali szewcy, krawcy i introligatorzy oraz funkcjonowały rzemiosła branży spożywczej: piekarze, rzeźnicy, prasołowie (kupcy zajmujący się sprzedażą soli). Istotną rolę w życiu miasta odgrywały targi, odbywające się w poniedziałki oraz 3 roczne targi, tzw. jarmarki tj. na św. Floriana, św. Wawrzyńca i św. Ducha (na Zielone Świątki). Oprócz arcybiskupów, ważną rolę w życiu mieszkańców spełniał wójt, który posiadał uprawnienia policyjne, sądownicze i fiskalne. Miał on również do pomocy radę miejską składającą się z burmistrza i 4 rajców. Organem sądownictwa miejskiego była ława, w skład której wchodziło 7. ławników. Najstarszą częścią Uniejowa były tereny przy drodze do Szadku, zw. Przedmieściem Szadkowskim. Drugą jego część stanowiło Nowe Miasto, zw. później Starym Miastem otoczonym fosą. Trzecią częścią natomiast było Nowe Miasto, zw. Nowym Miastem za fosą.
Odrębnie ulokowana była Kościelnica zw. Kościołem i Kościelną Wsią. W latach 1360 ? 1365 na lewym brzegu rzeki Warty został wzniesiony zamek obronny, w którym arcybiskupi gnieźnieńscy przechowywali w czasie wojen swój skarbiec, księgi oraz archiwa. Na zamku tym odbywały się synody diecezjalne i zjazdy duchowieństwa. Pierwszy synod duchowieństwa odbył się w 1376 r. Zamek był rezydencją arcybiskupów gnieźnieńskich do końca XVIII wieku. Pierwotnie wybudowany w stylu gotyckim, został przebudowany w XVII wieku, w stylu renesansowym. Od połowy XVII wieku miasto zaczęło podupadać. W roku 1632 zniszczył je pożar, a następnie w roku 1655 zniszczenia przypieczętował ?potop szwedzki?. Pożary jeszcze dwukrotnie trawiły miasto tj. w roku 1736 oraz w 1790. Szereg nieszczęść przyniosły miastu walki staczane między stronnikami Augusta II i Stanisława Leszczyńskiego.
Po II rozbiorze Polski władze pruskie przeprowadziły sekularyzacje dóbr arcybiskupich, a w roku 1836 dobra uniejowskie, wraz z miastem i zamkiem, otrzymał hrabia Aleksander Toll. Przebudował on zamek w latach 1848-1850. Z tego okresu pochodzi również park założony prawdopodobnie staraniem żony hrabiego Tolla. W roku 1870 władze carskie pozbawiły Uniejów praw miejskich i miasto odzyskało je dopiero w roku 1919. Rok 1939 zapisał się bohaterską obroną Uniejowa przez oddziały gen. Franciszka Altera z Armii ?Poznań”, które broniły przeprawy przez rzekę Wartę. Miasteczko kilkakrotnie było odbijane Niemcom. Szczególnym bohaterstwem odznaczyli się Żołnierze Wielkopolskiej Brygady Kawalerii.
W czasie działań wojennych uległa pożarowi większa część zabudowy rynku. Niemcy zemścili się na zakładnikach i mieszkańcach okolicznych wiosek, wymordowali wszystkich nauczycieli w obozach masowej zagłady. Po wyzwoleniu w 1945 r. miasto zaczęło usuwać ślady wojenne. Przez wiele lat musiało leczyć rany zadane przez hitlerowskiego okupanta. Kolejny okres rozwoju przypada na lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte XX wieku. W tym czasie wybudowano nową szkołę, bloki mieszkalne, nową przychodnię, apteki, banki oraz pawilony handlowe.
KOLEGIATA P. W. WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNY
Kolegiata wzniesiona została w XIV w. z inicjatywy Jarosława Bogorii Skotnickiego, arcybiskupa gnieźnieńskiego, prawdopodobnie w miejscu kościoła zniszczonego podczas najazdu krzyżackiego. Konsekracja świątyni nastąpiła w 1365 r. Była ona wielokrotnie przebudowywana.
RELIKWIE I SARKOFAG BŁ. BOGUMIŁA
Sarkofag Błogosławionego Bogumiła ufundował inicjator burzliwego przeniesienia relikwii z Dobrowa do Uniejowa, prymas Wacław Leszczyński.Powstał on w jednej z gdańskich pracowni (1668 r.) i znajduje się w kaplicy pod tą samą nazwą, na terenie uniejowskiej kolegiaty.
NEOBAROKOWA WIEŻA KOŚCIELNA
Okazała budowla powstała w 1901 roku. Stanęła pomiędzy rynkiem a kolegiatą. Wysoka na 25 metrów wieża zbudowana jest z czterech kondygnacji rozdzielających gzymsy. W przyziemiu znajduje się przelot wraz z bramą, a w wyższych częściach wieży umieszczono zegar.
CERKIEW – KAPLICA GROBOWA RODZINY TOLLÓW
Kaplica grobowa znajduje się w lesie, po lewej stronie drogi nr 473 Uniejów – Dąbie, w odległości około 2 km od centrum miasta. Obiekt powstał na planie krzyża greckiego w formie dwukondygnacyjnego mauzoleum. Wyraźnie widać tutaj inspirację architekturą bizantyjską i ruską.
DWOREK W STYLU PÓŹNOKLASYCYSTYCZNYM
Powstały w 1845 roku dworek pełnił funkcję mieszkania zarządcy dóbr należących do Aleksandra Tolla. Dom zbudowany jest na planie prostokąta. Elewacje dworku uzyskały dość bogaty wystrój. Nad głównym wejściem umieszczono datę budowy.
Na koniec klika słów krytyki. Obsługa na zamku koszmarna. Ciężko się czegokolwiek dowiedzieć. Taki piękny zamek a nie posiada żadnego znaczka, breloczka itp. A breloczek z Term Uniejów kosztował niedużo tylko 26zł [dodam że była to zwykła blaszka z kółeczkiem i wyrytym napisem – nic więcej]. Widać że obiekty nastawione są na „bogatych klientów”. Zwykłych turystów traktują jak zło konieczne.