Jagusiowe Podróże

Podróże raczej bliskie niż dalekie :)

Jagusiowe Podróże
*ZamkiBystrzyca NowaWszystkie miejsca

Bystrzyca Nowa – Zamek Strzyżewicki

Kliknij na zdjęcie po więcej - Spread the love - polub mnie - wyślij znajomym

W poszukiwaniu Strzyżewickiego zamku zajechaliśmy do Bystrzycy Nowej od strony Strzyżewic, całkiem słusznie zakładając, że skoro wcześniej leżał on na terenie Strzyżewic to dzisiaj będzie leżał w tej części Bystrzycy, która jest najbliżej Strzyżewic.
 
Bystrzyca Nowa na mapie google
 
Współrzędne GPS:
N 51°03’36,65”
E 22°27’25,41′
 
Przejechaliśmy przez całą wieś a tu ruin „ni widu ni słychu”. Jak zwykle w takich sytuacjach udaliśmy się do najbliższego sklepu spożywczego w poszukiwaniu „tubylców”. Dwóch młodych siedziało sobie przy piwku pod parasolem. Nasz informator nie był niestety w stanie udać się z nami ale bardzo dokładnie wytłumaczył nam, gdzie wspomniane ruiny możemy znaleźć, tu cytuję: „trzysta metrów od sklepu, za zakrętem na przeciwko przystanku autobusowego”. Pełni wątpliwości udaliśmy się we wskazanym kierunku. Jest przystanek, a po drugiej stronie szosy pole :). Droga nad rzekę wiodła poprzez rżysko. Na szczęście tuż obok, na sąsiednim polu jedna z mieszkanek pieliła sobie warzywka. I to właśnie ona pokazała nam ruiny zamku. Oto one w całej okazałości:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Nie
bardzo chciało mi się w to wierzyć, więc sobie „pomacałam” – i faktycznie to coś okropnie zarośnięte to pozostałości zamku. Z relacji miłej pani dowiedzieliśmy się że jeszcze kilkanaście lat temu widoczne były mury a nawet brama wejściowa. Niestety właściciele działki rozebrali co mogli, resztę murów widać jeszcze w kamieniach rozsypanych na wspomnianym już wcześniej rżysku.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
A teraz jak zwykle kilka słów o historii zamku. Zamek Strzyżewicki, wcześniej należał do obrzaru Strzyżewic. Po odłączeniu części dóbr w 1840 znajduje się w miejscowości Bystrzyca Nowa. Zamek warowny w kształcie litery „Z”, zlokalizowany na lewym brzegu rzeki Bystrzycy, wystawili władający Strzyżewicami w pierwszych latach XVI wieku, Żarczyńscy h.Nałęcz. Wzniesienie zamku obronnego związane było z najazdem Tatarów w 1501 r. W październiku 1704 r. na zamku przebywał król szwedzki Karol XII. W 1814 r. zamek zwiedzał książę Adam Jerzy Czartoryski wraz z gen. Ludwikiem Kropińskim. Zamek spłonął w 1943 roku, został on częściowo rozebrany w 1945 r. Do czasów obecnych zachowały się ruiny fundamentów i piwnic zamku chociaż ciężko je dojrzeć. A tak zamek wyglądał w czasach swojej świetności.
 
 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ruiny zamku Strzyżewickiego (stan z 1852r. wg akwareli K. Stronczyńskiego)
 
Wiele znakomitości bywało na Strzyżewickim Zamku. Sam Adam książę Czartoryski – gościł w nim. Dziś śladu po budowli nie ma. Została legenda. „Jako, że zamek przypomina nieco ten z „Zemsty” Fredry. Miał być podobno podzielony na dwie części przez zwaśnionych braci, którzy kłócili się nawet o korzystanie z cienia, jaki rzucała rosnąca na dziedzińcu lipa.”
 

Kliknij na zdjęcie po więcej - Spread the love - polub mnie - wyślij znajomym

2 komentarze do “Bystrzyca Nowa – Zamek Strzyżewicki

  • Nie wszystko od razu od przeczytałam. Zapisałam stronę. UKRADŁAM CI MOTTO.
    Nie gniewaj się, ale to do mnie tak pasuje.
    Byłam mała, gdy ktoś nazwał mnie Jagusia i się przyjęło wśród znajomych. Nie cierpiałam tego bo Jagnę wywieźli na gnoju. Mówiono do mnie Jagoda, Jadwiga. Za plecami zawsze byłam Jagusią.Zmieniałam szkoły a potem pracę zawodową a Jagusia szła za mną.Wystarczyło,że ktoś raz użył tego słowa np prosząc mnie do telefonu.
    Zastanawiałam się wówczas; czy jak będę miała 50 lat też będę Jagusią?

    Dzisiaj przedstawiam się Jagusia i tak się pod pisuję.
    No wiesz czego nie możesz w swoim życiu zmienić; musisz to zaakceptować!!!

    Usunęłam ostatnio swojego bloga.Teraz myślę,że może i szkoda.
    Mnie marzyło się zwiedzanie Europy.Miałam skopiowane śliczne widoki,jak gdzieś wpadłam na fajną fotkę to od razu ją do archiwum na bloga i opisy, komentarze.
    Może zacznę wszystko od nowa!
    dzięki i pozdrawiam
    jagusia2128@op.pl

    Odpowiedz
  • A mnie się wydaje że to motto pasuje do każdej kobiety :)) Wcale nie mam go na wyłączność.

    Zaczynaj, zaczynaj i podeślij mi linka. Z chęcią poczytam.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.